Wine banking, czyli inwestycje w najlepsze wina

In Finanse
28 marca, 2013

Wine banking, czyli inwestycje w najlepsze wina, to coraz popularniejsza forma lokowania kapitału. I wcale nie nowa, bo liczy tyle wieków, ile handel winem. Inwestycja w wino, żeby była opłacalna musi mieć charakter długoterminowy, a trunkami, na których najwięcej można zarobić to od wieków najwyższej klasy francuskie wina z regionu Bordeaux.
Opis rynku:
Historia winiarstwa w Bordeaux sięga pierwszego wieku naszej ery, a pierwszymi ludźmi, którzy zajęli się uprawą winorośli byli Rzymianie. Około 48 r. n.e. podczas okupacji regionu Saint-Émilion założono pierwszą winnicę. Powód był prosty: Rzymianie chcieli mieć wino dla wojska. Pierwsze wzmianki na temat wina z Bordeaux pojawiają się w już roku 71 w zapiskach Pliniusza Starszego, rzymskiego pisarza i historyka. Również w Pompeach na jednej ze znalezionych amfor odkryto oznaczenie wina, wskazujące na bordoskie pochodzenie. Winorośle prawdopodobnie przywieziono z Hiszpanii, z regionu Rioja. Warunki do uprawy są w Bordeaux wymarzone:
doskonale nadająca się do tego gleba, morski klimat. Dodatkowo bliskość rzeki Girondy ułatwiała transport do atlantyckich portów.
Pojawienie się pierwszej winnicy z prawdziwego zdarzenia we Francji notuje się na rok 122 n.e. w Langwedocji. Początkowo wino francuskie było znane jedynie w kraju, rzadko kiedy je eksportowano. Przyczyną był niewielka produkcja, która ledwo wystarczała na potrzeby lokalnego rynku. W miarę przybywania producentów win, a tym samym zwiększania się produkcji, wino francuskie zyskiwało sobie zwolenników również poza granicami kraju. Największy jednak wpływ na wzrost popularności bordoskich trunków miało małżeństwo Henryka II Andegaweńskiego (późniejszego króla Anglii) z księżną Eleonorą Akwitańską, zawarte w 1152 r. W jego wyniku Akwitania (a więc i region Bordeaux) stała się częścią terytorium Anglii na ponad 300 lat. Od tego momentu rozpoczął się zakrojony na olbrzymią skalę eksport bordoskich trunków. To przyczyniło się również do olbrzymiej popularności claretów (win stołowych) w Anglii. Dla Ryszarda Lwie Serce, syna Eleonory i Henryka II, wino z Bordeaux było trunkiem codziennego użytku. Jeśli zatem trunek był wystarczająco dobry by pił go król, pozostali brytyjscy miłośnicy wina też chcieli je pić. I tak narodził się handel winem w Bordeaux. Winnice powiększały się, przybywało coraz więcej nowych, a wszystko po to, by zaspokoić zamorski popyt. Dodatkowo Henryk II postanowił wspierać winniarstwo w regionie i zniósł podatki eksportowe od wina sprzedanego do Anglii. W XIII i XIV wieku region i trunki pochodzące z niego zyskały sławę również dlatego, że utworzono rodzaj księgi dobrych praktyk, których winiarze z Bordeaux mieli obowiązek się przestrzegać. Ten dokument był ówczesnym certyfikatem jakości, który miał gwarantować, że wino z Bordeaux smakowało dobrze, niezależnie od winnicy. To dawało przewagę nad innymi regionami, gorzej zorganizowanymi. W tym czasie pojawili się również Holendrzy, którzy chcieli wybudować drogę, łączącą ich państwo z tą częścią Europy. Miała ona polepszyć szybkość i transport towarów. Budując drogę holenderscy inżynierowie osuszyli część terenów podmokłych i bagien, dzięki czemu można było założyć więcej winnic. Później, w czasie hiszpańskiej wojny sukcesyjnej(1701-1714), ta droga stała się jedynym „oknem na świat”. W 1725 r., w regionie Bordeaux było tak wiele winnic, że podzielono go na poszczególne obszary, tak, by klient mógł łatwiej rozpoznać, skąd który trunek pochodzi. Zbiór regionów nazwano: Vignoble de Bordeaux, a każdą butelkę znakowano zarówno regionem jak i obszarem z którego pochodził. W tym czasie niektórzy bogatsi posiadacze winnic rozpoczęli budowę olbrzymich zamków (Château) i rozbudowę istniejących już winnic. Wówczas wzniesiono między innymi: Château Rauzan-Ségla, Château Rauzan-Gassies, Château Pichon Longueville Baron. Właściciele mieli pod swoim nadzorem prawdziwe ówczesne holdingi. Z tamtego okresu pochodzą również niektóre nazwy dzisiejszych trunków.
Wielka klasyfikacja
Rok 1855 to czas wielkiej klasyfikacji wina bordoskiego Classification 1855. Napoleon III chciał, by na Światowej Wystawie w Paryżu, Francja pokazała całemu światu to, co ma najlepsze. Klasyfikacji dokonał izba handlowa winiarzy regionu Bordeaux. Celem była promocja regionu i rzetelna informacja na temat pochodzących z niego trunków. W klasyfikacji region Bordeaux zaprezentował się pięcioma unikatowymi klasami czerwonego wina, tzw. Premier Cru. Ogłoszono w nim między innymi, że najlepsze wina pochodzą z obszaru Medoc, poza jednym, legendarnym Château Haut-Brion z Graves, który został umieszczony na liście produktów światowej sławy. Zawarto również słodkie wina z Sauternes i Barsac, lecz tylko w dwóch klasach. Po 150 latach od klasyfikacji wprowadzono tylko 1 zmianę. W 1973 winnicę Chateau Mouton Rotschild awansowano o klasę wyżej do Premier Cru. W tamtych czasach wino typu Petrus, Cheval Blanc i inne sławy z Pomerolu i Saint-Émilion były postrzegane jako wina proste i w klasyfikacji nie brały udziału. Wina Bordeaux są bardzo zróżnicowane. Różnią się od siebie szczepami, z których powstają, stylem i metodą produkcji. Najprościej jest podzielić trunki z Bordeaux na trzy podstawowe apelacje. Jedną z nich jest tzw. Lewy Brzeg, lub Medoc, który składa się z winnic w Pauillac, St. Julien, Margaux i St. Estephe. Winorośle z tego obszaru to osławione przez wieki czerwone szczepy Cabernet Sauvignon. Trunki z Lewego Brzegu to zawsze wina blendowane, czyli łączące wiele szczepów. Dlatego w winach z tego regionu znaleźć można połączenie Cabernet Sauvignon z Merlotem, Cabernet Franc, Petit Verdoc czy Malbec. Najbardziej popularne to Cabernet Sauvignon i Merlot. Z Pauillac pochodzi aż 3 z 5 z Premier Cru: Château Lafite Rothschild i Château Mouton Rothschild, Château Margaux natomiast pochodzi z Margaux. Wina z Medoc mają zwykle wyraźną porzeczkową nutę, a w miarę dojrzewania nabierają jeszcze tytoniowej i truflowej charakterystyki. Jedynym winem Premier Cru, które nie pochodzi z Medoc jest Château Haut Brion, wywodzące się z Pessac Leognan.
Tamtejsza winnica produkuje różnego rodzaju wina blendowane. Mają aromat przywodzący na myśl owoce, głównie leśne, z gęstą końcówką dymu i ziemi. Kraina zwana Prawym Brzegiem w Bordeaux składa się z Pomerolu i Saint-Émilion. Dominują tu szczepy Merlot i Cabernet Franc. Najdroższe wina z tego obszaru to Petrus, Lafleur, Cheval Blanc i Ausone, o nieco delikatniejszej teksturze niż wina z obszaru Medoc. W najlepszych tamtejszych winnicach można jeszcze natrafić na wina o podstawie z Cabernet Sauvignon z dekadencką teksturą o aromacie kwiatowym, czekoladowym czy śliwkowym. Bordeaux zwykło mieć również znaczącą produkcję białych win, na czele z Entre-deux-Mers, specjalizującym w tym regionie. Dzisiejsze białe wina z Bordeaux są zrobione prawie w 100 proc. ze szczepu Sauvignon Blanc z nutką młodego dębu. Tradycyjne jednak białe wina Bordeaux robiono ze szczepu Semillion i były przechowywane w dębowych beczkach lub w metalowych kontenerach. Już w latach 60 i 70-tych winnice do tej pory specjalizujące się w produkcji białego wina zaczęły produkować czerwone, jako bardziej dochodowe (Bordeaux AOC i Bordeaux Supérieur AOC). Dlatego produkcja białego wina zmniejszyła się jak nigdy dotąd i stanowi obecnie 1/10 całej produkcji wina regionu. W 2007 r. winnice produkujące biały trunek zajmowały jedynie 11 proc. powierzchni (7.8 proc. wytrawne, 3.2 proc. słodkie).
Oczekiwane wzrosty na rynku wina
Sierpień oraz wrzesień przyniosły rynkowi wina oczekiwaną zmianę in plus. Po raz pierwszy od dłuższego czasu notowany miesięcznie indeks Liv-ex 100 wzrósł o 0,43% w sierpniu i o 0,50% we wrześniu, z kolei Liv-ex 50 notowany dziennie notuje zdecydowaną większość dni wzrostowych. Co ważne indeks Liv-ex 50 przebił ostatnio poziom 300 punktów, po raz pierwszy od początku lipca. Widać wyraźnie, że optymizm powraca do branży winnej, pomimo trudnej sytuacji w światowej gospodarce.
Dlaczego warto teraz zainwestować w wino?
Unikalna strategia inwestycyjna najbardziej doświadczonego w Polsce zarządzającego
Inwestycja w fizyczny towar
Rewelacyjne wyniki historyczne portfeli w perspektywie 3-5 lat
Idealny moment do rozpoczęcia inwestycji: wyraźny trend wzrostowy po korkecie rynkowej
Strategia inwestycyjna
skład portfela
80% – wina z Bordeaux z najlepszych inwestycyjnie roczników z lat 80. i 90.
20% – wina z Toskanii i Piemontu
okres inwestycji: 3-5 lat, możliwość sprzedaży wina w każdym momencie trwania inwestycji
bieżące monitorowanie inwestycji
Minimalne kwoty inwestycji:
inwestycja jednorazowa – 5000 zł
inwestycja regularna – 200 zł/mc
Waluty: USD, GBP, EUR, CHF
Okresy inwestycji:
inwestycja jednorazowa – rekomendacja okresu inwestycji 3-5 lat, możlwość sprzedaży w każdym momencie
Opłaty:
opłata za zarządzanie – płatna raz do roku od kwoty zainwestowanej 1,9%
opłata za przechowywanie i ubezpieczenie wina – 15 GBP/skrzynkę/rok
opłaty początkowe:
Do 10 000 zł – 10 %
10 000 – 100 000 – 9%
100 000 – 500 000 – 8%
500 000 – 1 000 000 – 7%
powyżej 1 000 000 – 6%
opłata za dopłatę do portfela do kapitału początkowego wynosi 2,5% niezależnie od kwoty dopłaty
do wszystkich opłat należy doliczyć 23% VAT
Stilnovisti Sp. z o.o., Stilnovisti Ltd oświadczają, iż inwestowanie przez Klienta w Produkty w związku z usługą doradztwa może wiązać się z ryzykiem inwestycyjnym. W szczególności inwestowanie w produkty może nieść za sobą ryzyko poniesienia strat, w następstwie czego uzyskana z inwestycji kwota będzie mniejsza niż kwota zainwestowana. Dane historyczne nie gwarantują uzyskania podobnych zysków w przyszłości.
produkt_Bordeaux80-90
inwestycja_w_wino
http://www.stilnovisti.pl