Bogaty ojciec, biedny ojciec. Czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy…

Bogaty ojciec, biedny ojciec

Czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy… – Robert T. Kiyosaki

Bogaty ojciec, Biedny ojciec” – czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa – od kilku lat utrzymuje się na szczycie światowych bestsellerów biznesu. Autor, Robert Kiyosaki, otwiera nam oczy na świat, jakiego nie poznamy w szkole czy na studiach. Współczesna edukacja przygotowuje dzieci i młodzież do życia w świecie, który tak naprawdę już nie istnieje.
Kiyosaki, reprezentując czwarte pokolenie Amerykanów japońskiego pochodzenia, przedstawia siebie jako dowód na to, że właściwa postawa i twórcze myślenie mogą ukształtować naszą finansową kondycję. Od trzech lat jego książka zajmuje czołowe pozycje na różnych listach bestsellerów: “USA Today”, “Business Week”, “The Wall Street Journal”, “The New York Times”, “amazon.com” i innych. Autor wychował się na Hawajach. Na jego umiejętności, postawę i rozwój miało wpływ dwóch ojców. Jego biologiczny ojciec, wysoko edukowany i odnoszący zawodowe sukcesy, doradzał mu, aby z poświęceniem pracował za pieniądze i wspinał się po drabinie korporacji. Drugi, “bogaty” ojciec, który był ojcem szkolnego przyjaciela, uczył obu chłopców, aby nie pracowali za pieniądze, gdyż pieniądze powinny pracować dla nich. Bogaty ojciec pytał: “Dlaczego nie być właścicielem drabiny?”.

“Większość ludzi spędza swoje życie w pogoni za pensją, podwyżkami i pewną pracą na etacie. Taki model życia jest wymuszany przez ludzkie pragnienia i strach” – mówi Kiyosaki, który w wieku 47 lat przeszedł w “stan spoczynku” jako milioner, co osiągnął dzięki inwestowaniu w nieruchomości i akcje giełdowe.
“Różnica pomiędzy bogatymi i biednymi polega na odmiennym uczeniu dzieci na temat pieniędzy. Jednym z powodów tego, że bogaci bogacą się, biedni biednieją, a średnia klasa szarpie się z finansami jest to, że przedmiot pieniędzy jest nauczany w domu, a nie w szkole. Człowiek może być wysoko edukowany, może odnosić zawodowe sukcesy, a jednocześnie może pozostawać finansowym analfabetą” – mówi autor.
Dalej stwierdza: “To nie sposoby szybkiego wzbogacenia się, ale uczenie się o tym, jaka jest różnica pomiędzy aktywami i pasywami wyznacza drogę, która prowadzi nas do finansowego sukcesu. Biedni i średnia klasa nabywają pasywa, ale myślą, że są to aktywa. Aktywa wkładają pieniądze do naszej kieszeni, a pasywa wyciągają je z niej. Nasze finansowe umiejętności warunkują to, co robimy z pieniędzmi (które zdobędziemy), jak chronimy je przed zabraniem ich przez innych ludzi, jak długo je trzymamy oraz z jaką efektywnością one pracują”.
Pogląd autora, że szkoły powinny robić więcej w procesie przygotowania dzieci do posługiwania się pieniędzmi i prowadzenia finansów, wydaje się być trafnym. Zanim jednak to nastąpi, autor uważa, że rodzice powinni wypełnić tę lukę ucząc swoje dzieci na temat pieniędzy. W wielu przypadkach oznacza to, że najpierw sami muszą rozwinąć swoją finansową wiedzę.

Wszystkie ksiązki z serii Bogaty ojciec biedny ojciec

ABC. Jak zbudować zespół, który zwycięża – Blair Singer, Robert Kiyosaki
Bogata kobieta – Kim Kiyosaki
Bogaty ojciec, biedny ojciec – Robert Kiyosaki
Robert Kiyosaki – Pakiet 12 książekRobert T. Kiyosaki, Kim Kiyosaki
Dlaczego chcemy żebyś był bogaty? – Donald J. Trump, Robert T. Kiyosaki
Gra CASHFLOW 202 w wersji polskiej – Robert T. Kiyosaki
Inwestycyjny poradnik bogatego ojcaSharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Jak inwestować w złoto i srebro – zabezpiecz swoją finansową przyszłośćMichael Maloney, Robert Kiyosaki
Kto zabiera twoje pieniądzeSharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Kwadrant przepływu pieniędzySharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Mądre bogate dziecko. Pobudź finansową inteligencję swojego dziecka!Sharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Młody bogaty rentierSharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Przepowiednia bogatego ojcaRobert T. Kiyosaki
Psy sprzedażyBlair Singer, Robert Kiyosaki
Spisek bogatych. Osiem nowych zasad rządzących pieniędzmiRobert T. Kiyosaki
Szkoła biznesuKiyosaki Robert T. Lechter Sharon
Ucieczka z wyścigu szczurówSharon L. Lechter, Robert T. Kiyosaki
Zanim rzucisz pracęRobert Kiyosaki
Zwiększ swój finansowy IQRobert T. Kiyosaki

Najlepsze programy biznesowe:

Netmailer – autoresponder
Netselling – system sprzedażowy

Czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa?
Dowiedz się, jak sprawią, aby pieniądze pracowały dla ciebie i dlaczego nie musisz mieć bardzo wysokiej pensji, aby stać się zamożnym.Książka, która wstrząsnęła światem finansów!Jeśli borykasz się z finansami, zarabiając jedynie na skromne życie i co miesiąc z tęsknotą wypatrujesz dnia wypłaty, wiedz, że dzielisz los większości. Możesz jednak szybko znaleźą się wśród mniejszości, która w pełni korzysta z życia.Książka, która uświadamia ludziom ich niewiedzę!
“Bogaty ojciec, Biedny ojciec” – czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa – od kilku lat utrzymuje się na szczycie światowych bestsellerów biznesu. Autor, Robert Kiyosaki, otwiera nam oczy na świat, jakiego nie poznamy w szkole czy na studiach. Współczesna edukacja przygotowuje dzieci i młodzież do życia w świecie, który tak naprawdę już nie istnieje.
O tym, że rzeczywistość jest bardzo odmienna od teorii, dowiadujesz się dopiero wtedy, gdy nie możesz znaleźą pracy, płacisz nadmierne podatki, nie możesz podołać spłacie kredytów itd. Pewna praca, świadczenia socjalne, naiwne mniemanie, że państwo będzie w stanie zagwarantować Ci byt, gdy będziesz u schyłku życia i tym podobne mrzonki – to myślenie z minionej epoki.
Książkę czyta się jednym tchem. Na początku wydaje się nieco kontrowersyjna, ale im dłużej ją czytasz, tym bardziej uświadamiasz sobie swoją niewiedzę i potrzebę dokonania zmian w swoim życiu. “Bogaty ojciec, Biedny ojciec” nie zawiera cudownego przepisu na sukces: “Jak stać się bogatym”, ale wskazuje, co powinieneś zrobią, aby wziąć sprawy w swoje ręce oraz jak umiejętnie generować i pomnażać swoje pieniądze.
Książka ta powinna stać się punktem zwrotnym w życiu 20% bezrobotnych Polaków i 70% etatowych pracowników. Dla pozostałych 10% powinna być inspiracją do dalszego działania i receptą na niepowodzenia w biznesie.
Robert Kiyosaki miał “dwóch ojców”. Biologicznemu, który posiadał doktorat i piastował stanowisko dyrektora departamentu edukacji na Hawajach, nigdy nie wystarczało pieniędzy do pierwszego i umarł bardzo zadłużony. Drugiemu, który porzucił szkołę w wieku 13 lat, udało się zrealizować swoje życiowe plany i stał się jednym z najbogatszych ludzi na Hawajach. Swój sukces stania się milionerem Kiyosaki zawdzięcza im obu – chociaż ich rady były bardzo odmienne. Autor zaczyna opowiadanie od swojej pierwszej przygody z pieniędzmi, gdy miał 9 lat. Wraz z synem bogatego ojca zaczęli produkować pięciocentówki, gdyż tak zrozumieli wtedy radę: “rób pieniądze”.
Posiadając informację, która po raz pierwszy trafia do rąk polskich czytelników, będziesz na uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych. Zamiast borykać się z finansami i błądzią przez resztę życia, możesz natychmiast rozpocząć zmiany na lepsze.
Aby stać się bogatym, nie musisz posiadać specjalnego wykształcenia ani wyszukanych umiejętności. Tak naprawdę wielu ludziom wykształcenie przeszkadza w dojściu do prawdziwego majątku, gdyż szkoła czy uczelnia wpoiła im mentalność etatowego pracownika. Kiyosaki nauczy Cię, jak rozwinąć skrzydła swojej niezależności i jak się wydostać z “wyścigu szczurów”- czyli pracy na etacie, w której bogacisz innych, zamiast siebie.
Jeszcze do niedawna tego rodzaju informacja była dostępna w Polsce tylko dla tych, którzy wzięli udział w kosztownym seminarium, zorganizowanym jednorazowo w katowickim Spodku. Prawdą jest, że takie osoby, jak Robert Kiyosaki, nie przyjeżdżają często do Polski. A jeśli już uda się zorganizować takie spotkanie – dla większości z nas uczestnictwo w nim jest po prostu niemożliwe ze względu na cenę lub ograniczoną liczbę miejsc. Pozostaje zatem tylko jedno źródło tej wiedzy – książki.
Robert Kiyosaki uczy, jak stać się milionerem…
… dlatego też nazywają go nauczycielem szkoły milionerów. “Głównym powodem naszych kłopotów finansowych jest to, że mimo długich lat nauki, nie nabywamy w szkole wiedzy o pieniądzach. Tak więc, uczymy się pracować za pieniądze, ale nie uczymy się o tym, jak pieniądze powinny pracować dla nas.
“Kocham swoje dzieci i chce być pewna, że otrzymają najlepszą edukację, jaka jest dostępna! Tradycyjne nauczanie, choą bardzo ważne, już dłużej nie wystarcza. Wszyscy musimy zrozumieć, czym są i jak pracują pieniądze.”

Miałem dwóch ojców
Jeden był wykształcony i inteligentny, posiadał doktorat, a czteroletnie studia ukończył w czasie krótszym niż dwa lata. Następnie kontynuował studia na Stanford University, University of Chicago i Northwestern University – mając za każdym razem stypendium naukowe.
Drugi ojciec nigdy nie ukończył ósmej klasy. Obaj odnieśli sukces w trakcie swojej kariery, ciężko pracując przez całe życie. Obaj mieli świetne dochody.
Jednak jeden z nich przez całe życie miał problemy finansowe, zaś drugi stał się jednym z najbogatszych ludzi na Hawajach. Jeden z nich zmarł pozostawiając miliony dolarów swojej rodzinie, organizacjom charytatywnym i kościołowi. Drugi pozostawił w spuściźnie niezapłacone rachunki. Obaj byli silni, wpływowi i posiadali charyzmę. Obydwaj służyli mi radą, ale nie doradzali tego samego.
Przeciwne punkty widzenia
To, że miałem za doradców dwóch ojców, pozwoliło mi rozważyć dwa przeciwne punkty widzenia: człowieka bogatego i biednego, chociaż w owym czasie bogaty ojciec nie był jeszcze bogaty, a biedny nie był jeszcze biedny.
Obaj dopiero rozpoczynali swoje kariery, borykając się z problemami finansowymi i rodzinnymi, ale już wtedy ich poglądy na temat pieniędzy znacząco się różniły.
Jeden z ojców mawiał: „Miłość do pieniędzy jest źródłem wszelkiego zła”. Drugi: „Brak pieniędzy jest źródłem wszelkiego zła”. Kochałem obu tych tak różniących się ojców i wiele myślałem o ich sprzecznych koncepcjach. Wiedziałem jednak, że muszę wybrać własną drogę.
Przemyślałem rady każdego ojca i dzięki temu zyskałem bezcenną wiedzę o potędze myśli i jej wpływie na ludzkie życie. Na przykład mój biedny ojciec zwykł mawiać: „Nie stać mnie na to”. Bogaty ojciec zabraniał mi używać tych słów. Nalegał, żebym raczej zastanowił się „Jak mogę to zdobyć?”. Pierwsze jest stwierdzeniem, a drugie pytaniem. Jedno zwalnia cię z myślenia, a drugie mobilizuje do wysiłku. Bogaty ojciec tłumaczył, że odruchowe wypowiadanie słów „Nie stać mnie na to” usypia umysł. Zadając zaś pytanie: „Jak mogę to zdobyć?” zaprzęgamy nasz umysł do pracy.
Ćwicz swój umysł
Bogaty ojciec nie miał na myśli tego, żebym kupował wszystko, na co mam ochotę. Chodziło mu o ćwiczenie umysłu – najwydajniejszego komputera na świecie. Cały czas powtarzał: „Mój umysł staje się potężniejszy każdego dnia, ponieważ ćwiczę go. Im jest silniejszy, tym więcej zarabiam”. Uważał, że mechaniczne wypowiadanie słów: „Nie stać mnie na to” jest oznaką umysłowego lenistwa.
Chociaż obaj ojcowie ciężko pracowali zauważyłem, że biedny ojciec wyłączał swój umysł, gdy poruszany był temat pieniędzy. Bogaty ojciec natomiast miał zwyczaj ciągle ćwiczyć swój umysł. W efekcie kondycja finansowa jednego ojca z czasem polepszała się, a drugiego pogarszała.
Myśli kształtują nasze życie
To, że miałem dwóch ojców pozwoliło mi zaobserwować, jaki wpływ miały myśli każdego z nich na życie, jakie wiedli. Zauważyłem, że ludzie rzeczywiście kształtują życie poprzez swoje myśli.
Być może potęga myśli nigdy nie zostanie zmierzona ani doceniona, ale dla mnie, jako młodego chłopca, stało się oczywiste, że bycie świadomym swoich myśli oraz sposób ich wyrażania to olbrzymia wartość.
Zauważyłem, że mój biedny ojciec nie był biedny z tego powodu, że mało zarabiał – gdyż zarabiał dużo – lecz z powodu swoich myśli i czynów. Dla mnie, jako młodego chłopca mającego dwóch ojców, było jasne, że muszę być bardzo ostrożny wybierając swoje myśli i decydując kogo powinienem słuchać – bogatego czy biednego ojca.
W wieku dziewięciu lat zdecydowałem się słuchać bogatego ojca i uczyć się od niego o pieniądzach. Robiąc tak, podjąłem tym samym decyzję, że nie będę słuchać biednego ojca – mojego prawdziwego ojca – mimo że to właśnie on zdobył wszystkie stopnie naukowe.
Różnice pomiędzy ojcami
Jeden z ojców jest multimilionerem. Drugi – ubogim człowiekiem. Dlaczego? To bardzo proste, gdyż wynika to z ich stosunku do pieniędzy i życia. Spójrz na różnice i sprawdź, do którego modelu pasujesz.

Biedny ojciec Bogaty ojciec
Mój dom to aktywa Mój dom to pasywa
Bogaty ojciec powiedział: „Aktywa wkładają pieniądze do twojej kieszeni, a pasywa je stamtąd wyciągają”. Ludzie zbyt często nazywają swoje pasywa aktywami. Poznanie różnicy pomiędzy aktywami a pasywami jest bardzo istotne.
Nie stać mnie na to Jak mogę to zdobyć?
Zdanie: „Nie stać mnie na to” powoduje, że przestajesz o tym myśleć. Gdy zadajesz właściwe pytanie, umysł otwiera się i poszukuje odpowiedzi.
Przyczyną, dla której nie jestem bogaty, jesteście wy, dzieci. Przyczyną, dla której muszę być bogaty, jesteście wy, dzieci.
Pieniądze mnie nie interesują. Pieniądze to potęga.
W sprawach dotyczących pieniędzy bądź ostrożny, nie ryzykuj. Naucz się jak zarządzać ryzykiem.
Sobie płać na końcu. Sobie płacę na początku.
Bogaty ojciec zawsze odkładał pewien procent od każdego otrzymanego dochodu. Lokował te pieniądze na rachunku inwestycyjnym i finansował nimi zakup aktywów.
Biedny ojciec wydawał od razu wszystkie pieniądze i nie miał już nic na inwestycje.
Uważał, że firma, dla której pracował lub państwo powinny zaspokajać jego potrzeby finansowe. W sprawach pieniędzy polegał na sobie i był odpowiedzialny za swoje finanse.
Był skoncentrowany wyłącznie na wiedzy akademickiej. Skupiał się zarówno na praktycznych umiejętnościach finansowych, jak i na wiedzy akademickiej.
Operował wyłącznie słownictwem akademickim. Nauczył się pojęć z dziedziny finansów – „Własne słowa to najwartościowsze narzędzia”.
Pracował dla pieniędzy. Pieniądze pracowały dla niego.
Myślał, że zarobienie większych pieniędzy rozwiąże jego problemy finansowe. Wiedział, że edukacja finansowa jest lekarstwem na problemy finansowe. „Nieistotne, ile pieniędzy zarabiasz – ważne jest, ile z tych pieniędzy zatrzymujesz i na jak długo”.

Zrozumienie różnicy pomiędzy podejściem bogatego i biednego ojca jest pierwszym krokiem do finansowej wolności.
Aby zrozumieć, jak porzucić mentalność biednego ojca i przyjąć sposób myślenia bogatego ojca, poznaj proponowane przez nas narzędzia, które pomogą ci podczas podróży do finansowej wolności.